sobota, 6 października 2018

Wstyd/sromota a/i smutek/ tužnosć we Błotach/ in Spreewald.

https://www.facebook.com/zibb.rbb/videos/250625942318659/?__tn__=kCH-R&eid=ARD-ob7dMjL60g9EhJci9js9wK-eIQU7ndr8ivcKjevndV23-b5sZE0LBcclZW_hajAD8SnJ7mooDDKd&hc_ref=ARRsvEP2uT47k2VMkw_EebEBuZ8T4NkfvM8lgboOd7GJXVlUbQq5YISD9OWcKIEpdS0&fref=nf


Po mójim mjenjenju to jo wjelika sromota, až  „huzwólony” słowiański pórik, ten serski kral a serska kralowka tu banty z nimskim napismom wóblekali město serskich. Powědaju tek jano nimski! Cogodla? Kakie su te dypki trěbne k huzwólenju serskiego pórika. Jo tam wažna za huzwólenje serska rěc? Dalej k temje. Jo to swěźeń za Nimcow? Jo móžo Serskich? Sromota, sromota, sromota a wjelika tužnosć, až „Domowina” njamožo k serskiemu swěźenju za serskie banty kazaś! Nejwužšy cas tu sersku rěc ako turistisku atrakciju gótowaś a hustatkowaś ju by wšykne wo tom raźi bachtali./


Uważam, że to wielki wstyd, że "wybrana"  Słowiańska para królewska, Łużycki król i Łużycka królowa, noszą szarfy z niemieckimi napisami zamiast łużyckich. Mówią też tylko po niemiecku! Dlaczego?  Jakie są kryteria wyboru takiej pary. Czy jest mowa o umiejętności mówienia w języku łużyckim? Czy jest to święto Niemców? Czy może Łużyczan? Wstyd, wstyd, wstyd i wielki smutek, że "Domowina" nie umie zadbać o szarfy w języku łużyckim! Czas najwyższy, żeby język dolnołużycki potraktować jako atrakcję turystyczną i sprawić, żeby wszyscy o nim mówili.